03-02-2023
Wdrożenie modelu a la carte jest niemożliwe w formie proponowanej w Lex Pilot i może zachwiać stabilnością usług dla 10 milionów gospodarstw domowych
W proponowanych przez rząd poprawkach do projektu noweli Prawa Komunikacji Elektronicznej (Lex Pilot) przewiduje się narzucenie obowiązku sprzedaży pojedynczych kanałów (a la carte). Taki model będzie znacznie droższy i w konsekwencji mniej dostępny dla klientów. W efekcie pogorszy się jakość programów, a ich wybór będzie ograniczony. Model a la carte zahamuje rozwój rynku i wygeneruje setki milionów kosztów wdrożenia dla operatorów, co przełoży się na wzrost cen dostępu do telewizji płatnej. Nigdzie w Europie nie ma obowiązku sprzedaży kanałów TV pojedynczo, bo taki model biznesowy jest nieopłacalny dla klientów i rynku, a tak pospieszne wprowadzenie Lex Pilot może także zachwiać bezpieczeństwem funkcjonowania operatorów i stabilnością usług oraz oferty.
Model a la carte jest nieopłacalny i przyczyni się do obniżenia konkurencyjności całej oferty telewizyjnej w Polsce. W Europie nie ma obecnie takiego modelu sprzedaży telewizji, ponieważ takie rozwiązanie oznacza wysokie koszty pojedynczych kanałów oraz ograniczy dostęp do treści dla abonenta. Natomiast doświadczenia z rynku kanadyjskiego pokazują, że a la carte nie wnosi żadnej wartości dla klienta. Zgodnie z przepisami Lex Pilot operatorzy telewizji musieliby przygotować ofertę nawet kilkuset kanałów w modelu a la carte, a nasz ustawodawca nie tylko nie przeprowadził oceny skutków takiej regulacji, ale też zupełnie zignorował bezprecedensową skalę takiego przedsięwzięcia.
Wprowadzenie usług opartych o formułę a la carte wymagać będzie przeprojektowania i przebudowania wszystkich krytycznych systemów operacyjnych, m.in. billingowych, CRM, provisioningowych (automatyzacja usług telekomunikacyjnych) czy dostępowych oraz zaprojektowania zupełnie nowych procesów w firmach. To może oznaczać konieczność zbudowania zupełnie nowej platformy telewizyjnej, a co za tym idzie także konieczność wymiany dekoderów czy kart dostępowych u klientów. Nakłady związane z tego rodzaju zmianami, biorąc pod uwagę sytuację na rynku, będą liczone w setkach milionów złotych i trwać mogą nawet kilka lat, a ich pospieszne wprowadzenie może zachwiać bezpieczeństwem funkcjonowania operatorów i stabilnością usług oraz oferty.
Branża zrzeszająca m.in. operatorów i nadawców telewizyjnych apeluje o wycofanie wszystkich szkodliwych dla rynku przepisów i transparentny dialog z sektorem.
Model sprzedaży płatnej telewizji w Europie, tak jak w Polsce, opiera się na sprzedaży pakietów składających się z wielu kanałów, co umożliwia dostarczenie widzowi szerokiego zestawu różnorodnych programów w atrakcyjnej cenie. W tym modelu szerokie dotarcie kanałów, również tych niszowych, zapewnia im utrzymanie z wpływów reklamowych. Sprzedaż pojedynczych kanałów sprawi, że rzadziej wybierane kanały stracą źródło utrzymania w postaci reklam. Świetnie funkcjonujący rynek płatnej telewizji w Polsce jest jednym z najbardziej różnorodnych, najlepiej zorganizowanych i konkurencyjnych na świecie (raport: Rynek płatnej telewizji w Polsce). To ponad 280 polskojęzycznych kanałów i serwisów wideo, ponad 70 organizacji nadawczych i kilkuset operatorów.